Napięcia w Colony House rosną, gdy pojawiają się wieści o nadchodzącym niedoborze żywności. Noc w klinice przybiera przerażający obrót.
Osłabiają mnie sceny przeglądane o niczym. Nawet jak dzieje się coś konkretnego i jest zagrożenie to rozmawiają o wszystkim tylko nie o rzeczach bezpośrednio związanych z fabułą..za dużo tego a zapowiadał się dobry sezon.