Najpierw ALIEN potem PASSENGERS. Oczywiście zarówno mój wpis jak i ocena są umieszczone na długo przed premierami tych dwóch obrazów, ale już teraz mam dobre przeczucia. To będzie talent!!!
Oczekiwania wobec tego filmu, może zbyt wygórowane, sprowokowała osoba reżysera filmu, ale także ciekawego scenarzysty.
Tymczasem oglądamy „Diunę” i co widzimy: opowieść o księciu, który traci swoje królestwo, przyłącza się do rebeliantów, by walczyć u ich boku z tym samym wrogiem i po drodze zdobyć serce pięknej...