Bjork zagrała tu rolę życia i to w doskonałym aktorskim towarzystwie, a do tego historia jest bardzo życiowa i świetnie pokazana, więc dla wielu jest to na pewno znakomite kino
15 lat temu oceniłam ten film 10/10. Niestety dzisiaj stwierdzam że nie da się tego oglądać. Zamysł na scenariusz dobry ale realizacja bardzo zła. Zero akcji, okropne zdjęcia które po prostu źle się ogląda i te postaci… a może to gra aktorska? Oraz zmarnowany potencjał scen musicalowych.
Przychodzi mi na myśl dla porównania Zielona mila. Ogląda się z zapartym tchem. A tego gniota nie da się obejrzeć do końca po latach…