...to byłby zakochany w córce "Słońca Narodu" (coś więcej niż kult jednostki). "Jacky..." to niesamowicie zabawna satyra na
spoleczenstwa patriarchalne, totalitarne, relacje damsko-męskie. W tym państwie role są odwrócone - kobiety rządzą; są głowami
państwa i rodziny, mężczyzni zajmuja się domem, dziećmi, chodzą w burkach. Świetnie wypadają aktorzy, bawiąc się swoimi rolami i
stereotypami płciowymi. Polecam!
http://salonikfilmowy2014.blogspot.com/2014/12/jacky-w-krolestwie-kobietjacky-au .html