Po prostu mnie paraliżowała (,,Rebeka"). Grała świetnie i przekonująco, aż podskakiwałam kiedy stawała nagle za nową żoną Maxima. Nadaje się do ról jadowitych jaszczur w najlepszych horrorach ;-P
Anielskie miała oczy! Zresztą w "Miłości i anarchii" Liny Wertmuller wyglądała jak anioł z diabelskim alter ego w środku. Może nie jest tak piękna jak Monica Vitti, ale jest ujmująca aktorsko, a w ten sposób pozytywnie chimeryczna i charyzmatyczna.
Stworzyła genialny duet z Giancarlo Gianninim (filmowa para z...