Wyreżyserował go Petr Zelenka, autor scenariusza do popularnych również w Polsce "Samotnych". "Rok diabła" to fikcyjna biografia prawdziwych muzyków, którzy grają tu samych siebie. Jak podaje dystrybutor: "Zelenka łączy w filmie fakty i elementy fikcyjne w wypełnioną muzyką, magiczną przygodę, w której duchy i aniołowie stróżowie pomagają ludziom odnaleźć ich własną drogę życiową."
Zupełnie niespodziewane i niezwykłe, dla mnie, odkrycie Jaromira Nohavicy i kapitalna reklamówka jego twórczości i koncertów. Poza tym - film nieudany, komediowo-absurdalna podróbka dokumentu - nie wyszła. Co miało śmieszyć, nuży i irytuje.
Za fantastyczne fragmenty koncertów - 5/10.
Nie wiem, czy widzieliście ale Cerny miał naklejone na swojej gitarze serduszko wielkiej orkiestry świątecznej pomocy. To taka ciekawostka tylko.
to było dosyć dawno temu. Miałam już iść spać, byłam sama w domu. Odruchowo
przerzucałam kanały, chciałam znaleźć sobie coś przy czym będę mogła zasnąć...No i w
końcu trafiłam na TVP 2 i Rok Diabła...Oczywiście film zaciekawił mnie do tego stopnia, że
nie zasnęłam;) Oglądałam go w takim lekkim półśnie i przez to...