Podczas Wigili, wszystko może się zdarzyć! Nieoczekiwane zauroczenie, przerwane zaręczyny czy nieplanowane spotkanie sprawią, że bohaterowie na nowo będą musieli zdefiniować, czym jest dla nich miłość. Świat Mela, Szczepana, Kariny i Wojciecha znów stanie na głowie… Między Karolinę i Filipa wkroczy nowa kobieta, a o Rudolfa upomni się
Kupa jakich mało. Szkoda czasu. Na 3 części powinni zakończyć. Naciągane, nic nie wnoszące wątki. W sumie film o niczym. Ani do śmiechu ani do płaczu. Coś stało się z twarzą Dygant. Te ostrzyknięte poliki - fuj.
Nie rozumiem powiem szczerze tak niskich ocen! Dla mnie był lekki przyjemny odmóżdżający od codzienności. Wątek Szczepana i Kariny mistrzostwo! Dla mnie była to dużo lepsza cześć od 2 i 3! Takie moje specyficzne poczucie humoru może nie wszyscy je rozumieją stad te niskie oceny.
1 była świetna
2 jeszcze jakoś znośna
3 to już były popłuczyny, ogółem słaba
Niestety ale "Listy do M" z filmu na film są coraz słabsze i obawiam się że 4 również pójdzie w tym kierunku...